W wywiadzie udzielonym serwisowi Autosport.com Erick Boullier, szef ekipy Renault, potwierdził, że mimo wyroku sądu pozwalającego Team Lotus zatrzymać swoją nazwę w F1, związek zespołu z Grupą Lotus jest silniejszy niż kiedykolwiek wcześniej.
Boullier przy okazji zaprzeczył plotkom, jakie pojawiły się w padoku GP Monako, sugerujące że jego zespół posiada wielomilionowy dług w stosunku do Renault Sport, które dostarcza ekipie jednostki napędowe.„To bardzo zabawne jak takie opowieści mogą zostać rozdmuchane i ciągle powracać” mówił Boullier. „Być może nie przez przypadek była tam [w Monako] stara gwardia z Renault, więc może rozgłaszali plotki o sobie.”
„Dziennikarz, który napisał tę historię nie przyszedł do mnie zapytać się czy to prawda, a ja jestem gotowy zrobić wszystko czego on chce- otworzyć swoje księgi dla niego.”
„Jak w każdym biznesie, mamy kilka kredytów na nasz biznes i nasze inwestycje, ale w 2011 roku nie mamy żadnego długo w stosunku do Renault.”
„Mamy wieloletni kontrakt i wyjątkową umowę z Renault, podobną do tego jak spłaca się hipotekę. Mamy kilka oczekujących spłaty rat kredytu na przyszłość, ale to dotyczy się przyszłości- nie tyczy się tego roku. Nie mamy z tym żadnych problemów. Wszystko jest w porządku, perfekcyjnie w porządku.”
31.05.2011 11:28
0
no i super :)
31.05.2011 11:34
0
Skoro pojawiły się ploty to musi być coś na rzeczy A swoją drogą zastanawiam się ile faktycznie kasy od sponsorów trafia do zespołu F1 , a ile na konto Lopeza , skoro zespół ciągłe boryka się z brakami funduszy ....
31.05.2011 11:43
0
Lepiej powiedz nam Ericu gdzie jesteście z rozwojem R31 ?? w 2010 po 6 Grand Prix mieliśmy 65 pkt ? a teraz ? co sie dzieje z Quick Nickiem??
31.05.2011 12:19
0
Eric , obyś mówił prawdę bo jak Robert nie będzię miał do czego wrócić to własnymi rękami Cię udusze :) Aczkolwiek zdaję sobie sprawę z tego że właśnie brak Roberta na pewno odbija się finansowo na Reno.Brak magnezu który przyciągał :) P.S. Pozdrowienia dla Roebrta :) Jeszcze troszkę... :))
31.05.2011 12:30
0
moim zdaniem to nieprawda z tymi klopotami, bo skoro zatrzymali petrova, to nie dlatego ,ze jest swietnym kierowca, a dlatego ,ze rosja pompuje kase do zespolu, a oni zdaje sie co pompowac maja:D
31.05.2011 13:04
0
Przecież Erick jasno i wyraźnie napisał że na ten sezon nie mają problemów finansowych ale to nie znaczy że na kolejny sezon np. zbraknie kasy i nie będzie można rozwijać bolidu i nasz Robercik będzie się męczył w środku stawki, a Pietrov w ogonie :( Moze w Ferrari Robercik w 2012 ;)) Tam chyba nie ma problemów finansowych. Swoja drogą ciekawe jakby radził sobie z Alonso :)
31.05.2011 13:18
0
Eric dementuje... a świstak siedzi i zawija w te sreberka;).
31.05.2011 14:27
0
Jak zawsze coś na rzeczy jest. Bo mogę mieć kasę na dokończenie tego sezonu ale na rozpoczęcie prac nad R32 niekoniecznie.
31.05.2011 14:38
0
moim zdaniem, jak będą pewni powrotu RK, to skupią się na bolidzie na następny rok. Być może Robert będzie już wtedy jeździł. Widać wyraźnie, że zespół nie potrafi iść do przodu z tymi kierowcami. Przypomnijcie sobie BMW rozwijające bolid pod Nicka. Skutek wszyscy znamy... Strata szansy na podium i marniutki wózek na następny rok.
31.05.2011 15:37
0
6. lipens No nie gadaj że jeszcze wierzysz w ten transfer... To jest równie prawdopodobne, co te ciągle przepowiadane końce świata.
31.05.2011 16:04
0
6 lipens zastanów się co piszesz RK w Ferrari to przecież już gorszego dla naszego Gwiazdora jedynaka w F1 już niema zespołu jak Ferrari w Ferrari wykonuje się zadanie i dostaje bolid taki a nie inny i się niema nic do powiedzenia trzeba jechać tym co jest w LRGP to ma się takie możliwości jak teraz co Robson ma i jak by tam on był to z podium by nie schodził tak ja Vettel ciągłe spekulacje prowadzą tylko do tego że ktoś coś usłyszał a to nie tak jest jak usłyszał a plotka poszła w świat
31.05.2011 16:25
0
....gorąco......tatasrata + LR średniak (jak zawsze - niestety, jak dla maniaka F1 i RK)
31.05.2011 17:57
0
10 i 11 jeszcze się doczekamy w eterze słów : Fernando Robert jest szybszy od ciebie
31.05.2011 18:03
0
13. Teraz nie trzeba, TO dozwolone. Będzie "Fernando, let Robert pass for the championship!" Jakby ktoś nie wie, chodzi o GP Austrii 2002 ("Rubens, let Michael pass for the championship")
31.05.2011 18:58
0
dlamnie to jedna wielka ściema
31.05.2011 19:44
0
13. hubertus 10 i 11 jeszcze się doczekamy w eterze słów : Fernando Robert jest szybszy od ciebie Tak ale te słowa usłyszymy jak zespół Ferrari powie do Fernando jak w bolidzie LRGP przejedzie Kubica obok niego i by tamten mu nie przeszkadzał bo dostanie Fernando niebieską flagę jak Robcio go zdubluje
31.05.2011 20:37
0
16. Mike 38 - a będzie to w wyścigu, kiedy dwa pierwsze miejsca na podium zdobędzie HRT
31.05.2011 21:39
0
do 17 jak mi kaktus na dłoni urośnie to HRT w ogóle stanie na podium a to raczej nie możliwe wiec HRT też na podium nie będzie chyba że klasyfikacja będzie szła od ostatniego miejsca
31.05.2011 22:25
0
4. Jaro75 Jaro... jesteś jak mniszak ostrzony przez los... to takie małe ściskadełko do rugowania męskości:) Niestety, taka jest prawda. Zagubieni, bez nadziei na lepszy los, utkneli w korku, nie ma Kto ich przeprowadzić pomiędzy złośliwościami losu... Opamiętanie się i upewnianie co do do powrotu Lodołamacza. Pozdr.
31.05.2011 22:28
0
2. Grzesiek 12. Grzegorz, luksusowo nie jest. Widać to zsumowaniu ustrzelonych kuropatew. Zjeść się da - pytanie: czy wszyscy będą syci? Pozdr.
31.05.2011 22:30
0
... po zsumowaniu...
31.05.2011 23:07
0
Te dementowanie Erica jest dla mnie zbliżone swą wiarygodnością do szumnych zapowiedzi przed GP Monaco odnośnie formy zespołu. Jakie by nie były rzeczywiste przyczyny braku rozwoju i braku wyników, dalej będziemy świadkami obracania porazki w sukces ;(
01.06.2011 08:55
0
20. 6q47 Rozumiem że te kuropatwy w przeniesieniu na język formuły 1 to sponsorzy ? Jeśli tak , to rzeczywiście cisza .... Z tego co pamiętam z początkiem sezonu miał być jakiś bogaty sponsor , ale chyba nie wyszło . Dodatkowo ostatnio wydaje się że nawet na rynku Rosyjskim nikt więcej się nie kwapi aby przelać pieniądze na konto zespołu ( Lopeza ) w zamian za rozgłos i reklamę .... I prawdę powiedziawszy nie wierzę aby ilość dostępnych kuropatw jaką obecnie posiada zespół ( tym bardziej że Gerard jest chciwy i nie odpuści planowanego zysku ), dawało gwarancję walki z czołówką w dalszej części sezonu , nie wspominając już o prawidłowym rozwoju bolidu na kolejny rok . Tym bardziej dziwi mnie ostania wypowiedz Lopeza o niemożliwości powrotu Kubicy do ścigania w tym sezonie , gdyż strzela sobie na dalszą przyszłość samobója i pokazuje jak krótkowzroczny jest Gerard . Tym bardziej że Kubica z menedżerem już wyciągają wnioski z jego słów .... i kto wie czy Polak będzie chciał na dobre wrócić do zespołu jeśli właściciel wypina się na niego w momencie gdy ten najbardziej potrzebuje wsparcia ... Zobaczymy jak się to wszystko poukłada ;) Pozdrawiam panie Darku ;)
01.06.2011 10:39
0
@2. Grzesiek 12. - słyszałem plotki, że masz 1,2cm penisa, stąd ten nick. Musi być w tym coś na rzeczy.
01.06.2011 10:53
0
Lotus Renault GP Team w formule 1 ( stan na 01.06.2011r. ) Pierwsze zgłoszenie do wyścigu: 1977r. Liczba tytułów mistrza świata konstruktorów: 2 Liczba tytułów mistrza świata kierowców: 2 Liczba wyścigów: 288 Liczba zwycięstw: 35 Liczba podium: 100 Liczba pole position: 51 Liczba najszybszych okrążeń: 31
01.06.2011 13:14
0
23. Grzesiek 12. czy ten tekst w stylu - "uprzejmie donoszę, aczkolwiek się brzydzę" - że jesteś kobietą, prawdą jest? he he he, to raczej wygląda na jakiś problem speca od trans... Lopez ma prawo się wnerwić. A to dlatego, że nie tyle On sam, co zatrudniony przez niego kierowca, był pewnego rodzaju dynamem dającym sporo energii dla zespołu i wszystkich tych, co dostarczają kuropatwy. Bo jak można wytłumaczyć obecny stan psychiczno-ruchowy duetu rozmarzonych pilotów? Sam jestem nieciekawym obserwatorem personelu, którego poczynania nie spełniają moich oczekiwań. Jednak nie jestem facetem z mieczem w dłoni, który tnie na oślep, nie patrząc na ofiary... Odnośnie reakcji Lopeza - tu upatruję jego nieprofesjonalne podejście do realiów F1 i tego, co zostało zawarte w kontraktach. Krótki wzrok? Raczej nie, po prostu losowe usunięcie pilota już od samego poczatku, nie było zawarte w jego planach. Dlaczego? Niestety nie jestem wrózbitą, natomiast nie byłbym zdziwiony tym, że Lopez nie brał pod uwagę tego, co się przytrafiło Robertowi. Owszem, taki scenariusz istniał, jednak nie był brany pod uwagę ze względu na profesjonalizm Kubicy. Ta bariera czemuś zaprzecza. Nie jest to jednak zaprzeczennie barku profesjonalizmu Kubicy. Pozdrawiam.
01.06.2011 17:36
0
@6efqju47, Grzesiek12cali - o czym mowa, bo nie do końca w temacie jestem.....uprzejmie donoszę. Znaczy, uprzejmie donoszę, że Lopez coś powiedział ale jego wypowiedź nie ma do końca semantycznej wartości i w sumie to jak tak gada, niech się w d....gryźnie z tym regresywnym szrotem, jakim aktualnie dysponuje. Jak nie chce Roberta w tym sezonie, to w przyszłym będzie miał coś mało wartościowego do sprzedania....może to spyli szejkom... Ja swego czasu pisałem, że ten gość jest nastawiony na szybki sukces, który mu się właśnie oddala z horyzontu i być może frustrację swoją objawia nie do końca czytelnymi wypowiedziami sugerując w podtekście jakieś fochy do Roberta. Odwrócę sytuację. Panie Lopez, wpierw wypadałoby mieć coś do zaproponowania kierowcy, bo dany kierowca może wcale nie mieć ochoty złomem po powrocie jeździć.... Pozdr!
01.06.2011 18:19
0
27. beltzaboob Dokladnie tak jak piszesz! Trzeba w koncu popatrzec na to z innej strony. Nasz Robert jest topowym kierowca godnym topowego bolidu. I niech sie lepiej Lopez wezmie do roboty bo plotki o Ferrari tez nie sa pewnie wyssane z palca a w kazdej plotce jest odrobina prawdy. Jezeli Robert mialby wracac w tym zezonie do "zniszczonego" bolidu LRGP przez obecnych kierowcow to niech lepiej sobie to odpusci i zaczeka na nowy sezon lub poszuka nowego Teamu. Najgorsze jest to. ze jezeli Robert wroci do "szrotu" i On sam nie bedzie umial juz nic z tym zrobic a LRGP bedzie sie wychwalac dalej, ze maja zajebisty bolid, to w najgorszym mozliwym wypadku jeszcze sobie ludzie pomysla, ze Robert nie jest juz taki dobry, a wszystko bedzie lezalo po stronie bolidu. Na tym moze nasz rodak wiele stracic. Sprawa wcale nie jest taka latwa jak sie wielu ludziom wydaje. Poprzez slaba forme bolidu Robert moze sobie zniszczyc przez pare wyscigow cala swoja kariere, bo kto bedzie chcial zatrudnic kierowce po wypadku, ktory nie prezentuje wysokiej formy sprzed wypadku? Jedyna mozliwoscia jest ocena umiejetnosci Kubka na tle zespolowego partnera, czyli Petrova. Problem w tym, ze Petrov rozwijal bolid razem z NH pod siebie i nie koniecznie roznica miedzy umiejetnosciami Roberta a Rosjanina biorac pod uwage bolid, moze byc az tak znaczna jak w zeszlym sezonie a co za tym idzie porownanie umiejetnosci Roberta z przed/po wypadku moze byc mylne! Ja mam tylko nadzieje, ze jezeli Robert faktycznie wroci na pare wyscigow w tym sezonie to obojetne czy bedzie stawal na podium czy tez nie, ale wazne zeby objechal Petrova dokladnie tak jak w zeszlym sezonie a wtedy juz wszystko sie samo ulozy :) Pozdrawiam :)
01.06.2011 18:23
0
Acha! Podobno Robert juz "biega" bez kul :)
01.06.2011 18:59
0
@miki26 - nie przeceniałbym wkładu kierowców w rozwój LRGP....z resztą trudno to nazwać rozwojem. Czy ich objedzie, nie mam wątpliwości. Co do reszty, ująłeś sedno sprawy. Ryzykowny powrót w niemiarodajnym sprzęcie może być katastrofą dla dalszej kariery Polaka w F1. I tego się obawiam....żeby nie zmarniał w środku stawki. Pozdrawiam!
01.06.2011 19:18
0
24. theadzik Zważywszy na temat jaki podejmujesz ... czyżbym dyskutował z osobą o mentalności 12 latka ? Ale spoko , rozumiem szyderę i widzę że kolega ma zaległości , i najwyraźniej zapomniał jak to Eric rok temu w lipcu zaprzeczał o kłopotach finansowych zespołu , mimo że niemal w tym samym czasie zespół zaciągnął pożyczkę w Rosyjskim banku 26. 6q47 Zapewniam Cię że kobietą nie jestem ....;)))) A za kompleksy i wpisy innych nie odpowiadam - każdy pisze co chce ;) Ja to widzę trochę inaczej i odnoszę wrażenie że kontuzja Kubicy mogła być Lopezowi na rękę , przynajmniej taką opinię wyrażam na podstawie jego wszystkich wypowiedzi po wypadku Kubicy .... tym bardziej że po dwóch wyścigach uwierzył że kierowcy na poziomie Pietrova mu wystarczą do realizacji jego planów ... . Ale czy nie za szybko , bo realia i kolejne wyścigi pokazują co innego .... Od samego początku Kubica jako kierowca mimo nieprzeciętnych umiejętności nie pasował mi do polityki Gerarda , który raczej liczy na szybki zysk . I bardziej jako drugiego kierowcę w Lotusie widzę kolejnego pay drivera . Z resztą , dzisiaj gdzieś czytałem o konflikcie na linii Lopez Morelli ze względu na ostatnie wypowiedzi Gerarda ....a ptaszki już ćwierkają że przyszłość Kubicy w Renault jest niepewna .... ;) pozdr. 27. beltzaboob Sam do końca nie wiem o co chodzi , jak to bywa ....w rozmowie z Darkiem ;))) . Ale chyba o to , czy jestem facetem czy kobietą .... zważywszy na wpis powyżej ;)))) A poza tym masz wiele racji w tym co piszesz ;) Pozdr.
01.06.2011 20:09
0
19. 6q47 :-)) :-)) Pozdrawiam :) A więc zaczynają się zagadki :) Zaczęło się od wypowiedzi bardzo niefortunnej Lopeza ( to chyba nie ten sam "szybki Lopez" z tych dawnych kawałów hihi ) i powoli zaczyna się dziać. Morelli się zagotował i w sumie ma rację bo Lopez pewnie chciał upuścić troszkę swojej frustracji która Go dopada dzięki tej "parze" która tak głośno w Australii zapowiadała to co wszyscy słyszeli a efekty wszyscy widzimy... Wcale mnie nie dziwi że Morelli odwiedził wszystkich oprócz Reno i nawet się z tego cieszę :) Stan Roberta poprawia się w bardzo szybkim tempie ,można by powiedzieć w zajebis...tym tempie co na pewno jest interesujące dla ewentualnych "nowych" pracodawców :) Jakiś czas temu większość pewnie nie brała pod uwagę powrotu Roberta po tak ciężkim wypadku a teraz widzą że jest szansa odbić Roberta :) Kto się Robertem interesuje to tego nie wiem ale sam fakt że widzą szanse aby porozmawiać o Robercie jest bardzo miłym akcentem który tylko potwierdza pewność powrotu Roberta na tym samym poziomie do sportu a nawet śmiem twierdzić że na jeszcze większym spowodowanym strasznym parciem na jazdę i sukcesy. Ja potrzebuję jeść i pić :) aby żyć (no i pływać :)) ) ,każdy z nas czegoś potrzebuje a Robert nie musi jeść,pić... tylko wiadomo czego najbardziej Jemu potrzeba :)))) Liczę na jeszcze wiele ciekawostek co do osoby Robsa bo jak tak dalej "szybki Lopez" będzie mówił szybciej jak pomyśli możemy się doczekać ciekawych rozwiązań które mam nadzieję spowodują u zagorzałych kibiców prawdziwy ORGAZM :)) Lopez niech sobie mówi co chce.Na LRGP śiwat się nie kończy a ja wierzę że Robert jeszcze będzie jezdził w godnym siebie bolidzie bo jak na razie to same.... :) Horner już dawno powiedział że na Roberta będzie czekało miejsce w F1 bo doskonale wie co Robertos potrafi. Co do rozwoju bolidu przez dwóch samozwańczych geniuszy to skłamałbym pisząc że takowy w ogóle się odbywa bo skoro z wyścigu na wyścig strata się powiększa to chyba komentarz zbyteczny.No może coś się tam dzieje ale na tyle aby HRT ich nie dogonił a koniec sezonu. Początek był ok ale i tak twierdzę że dosyć szczęśliwy i to wszystko.Autko było świeże i jakiś efekt był ale teraz tendencja jest spadkowa i nie widzę szans na coś więcej ,no chyba że jakiś jeden lub dwa dobre , przypadkowe ,wynikające z idealnego dopasowania toru pod bolid wyścigi :) Robert zasługuje na coś więcej.... P.S. Pozdrowienia dla Roberta :)) Czekamy na Ciebie i pijemy za Ciebie :)) Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
01.06.2011 20:36
0
oby...
01.06.2011 21:42
0
@32. Jaro75: pamiętaj o ziółkach na wątrobę, bo pod koniec sezonu będziesz zmuszony wymienić wątrobę:)
01.06.2011 22:51
0
Grześku&Boob musicie brać pod uwagę moją skłonność do bełkotu i niewiele ponad rok obecności, z poprawką na brak systematyczności bycia w Szanownym Gronie:) Właściwie nic dodać nie można do waszych słów, wliczjąc w to słowa Jaro. Jednak Nie do końca przekonują mnie słowa Grześka co do zadowolenia Lopeza. Te niby "jedynie prawdziwe" słowa nie wyrażają zadowolenia z jakości towaru oferowanego przez "marzycieli" N.H. i W.P. Mało, dostrzegł cholernie złą sytuację i niemoc w obecnej sytuacji. Postawienie parafki przez Roberta podczas zimowych (niestety nie dokończonych) testów, co było równoznaczne z zakceptowaniem R31, oznaczało świetlaną przyszłość (teoretycznie) zespołu. Tak się nie stało. Z jakiejś przyczyny... Mógł się zdekoncetrować i chlapnąc to czym chlapnoł? Mógł. Tu jednak nasówa się pytanie: a dlaczego takie chlapnięcie było wogóle możliwe, z ust takiego speca od zarabiania kasy jakim jest Lopez? Nie wnikam, ale nie było to powiedziane podczas tzw. luzu... Wobec tego znajduję wyjaśnienie tegoż zapędzenia się w wyrazaniu swoich myśli, jako główną przyczynę, brak Roberta. Tu nie chodzi chyba o to, ze majac Pietrowa moze oprzez swoje spólki oraz Lotusa zawładnać jakimś tam rynkiem. Ewentualni inwestorzy potrzebują odpowioedniego oparcia, które tłumaczy takie, a nie inne posunięcia w kwestii ulokowania kapitału. Obecne wyniki nic nie obiecują pod tym względem, wręcz przeciwnie - co zostało przez Was zasygnalizowane.... Ok. burza nad Stolicą. Pewnie przyjdzie i do mojej siedziby... dobrej nocy życzę:)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się